Wycieczka do Modlina Koła nr 4
W czwartek 5 maja br. nasze Koło zorganizowało wycieczkę do Twierdzy Modlin, na którą zaprosiliśmy również członków z Koła nr 3.
Wycieczka do Twierdzy Modlin
Piątego maja słoneczko ładnie świeciło i na wycieczkę nas zaprosiło.
A my całą grupą zwartą uznaliśmy, że jest warto.
Nasza przewodnicząca była taka miła, że członków z Koła numer 3 zaprosiła.
Wycieczka była do Twierdzy Modlińskiej, gdzie Muzeum i podziemia zwiedziliśmy.
Przewodniczka miła pani wszędzie chodziła razem z nami.
Dużo nam opowiadała o tym jak Twierdza powstawała.
Ten obiekt leży na lewym brzegu Narwi, gdzie strzeżono naszych granic.
Twierdzę czterech carów budowało, na dwóch kilometrach i dwustu pięćdziesięciu metrach zostało.
Koszary zaczął budować Napoleon Bonaparte, uważał, że ta budowla wielu korzyści jest warta.
Jest to najdłuższy budynek w Polsce i jeden z największych w Europie.
Polacy, Rosjanie, Francuzi przy bramach czuwali, nikogo do Twierdzy nie dopuszczali.
Gdy do Twierdzy dotarliśmy legendę o białej niedźwiedzicy Basi usłyszeliśmy.
Legenda bardzo nas zaciekawiła i bardzo wzruszyła.
Było to o białej niedźwiedzicy, która ludziom zaufała i wojskowym salutowała.
Morał jest o tym, iż do końca nie można ufać człowiekowi, o czym ta legenda mówi.
Niedźwiadek został zastrzelony na futro dla człowieka żony.
Przy wejściu do Twierdzy pomnik niedźwiadka białego stoi i przypomina jak legenda się zaczyna.
Obecnie Twierdza upadła, budowla stoi obumarła, nic się tam nie dzieje, z 1300 oknami widnieje.
Stara broń się nie nadawała, nowoczesna ją zastępowała.
Wycieczka nam się udała i wszystkim się podobała.
Za wycieczkę dziękujemy i na inne się piszemy.
Krysia Jasińska z Koła nr 4