05-02-2025

Belweder – perła i duma Warszawy

Belweder – piękna budowla, w prześlicznym otoczeniu Parku Łazienkowskiego, pierwotnie własność rodziny Paców, następnie namiestników rosyjskiego cara, potem Rządu polskiego.

image0015-500x375 Belweder – perła i duma Warszawy

 

Tyle o niej wiemy na co dzień, bo podejść bliżej nie można – bardzo poważni, służbiści strażnicy bronią dostępu do tego obiektu. Czasami jednak udaje się nam, zwykłym śmiertelnikom, przeniknąć za pięknie kute bramy i ogrodzenie pałacu. Właśnie wczoraj, 26 III 2015 r., członkowie Koła nr 11 mieli okazję być gośćmi państwa Komorowskich! Wprawdzie nie spotkaliśmy ich, lecz w ich imieniu przywitał nas w progach rezydencji przewodnik, przeuroczy młody człowiek, który ze znawstwem i humorem opowiadał nam o dziejach tego pałacu, jego właścicielach, historii, losach ludzi tam mieszkających. Oczywiście najważniejszym z nich, tym którym interesowaliśmy się najbardziej, był marszałek Piłsudski – wódz i polityk niezwykłej klasy. Muzeum jemu poświęcone, bardzo bogate w artefakty z epoki i osobiste pamiątki po Marszałku, zrobiło na nas duże wrażenie, zwłaszcza że większość eksponatów (746) zawdzięczamy prywatnemu kolekcjonerowi, wielkiemu pasjonacie panu Januszowi Ciborowskiemu. Niezapomniane wrażenie zrobiły na nas pokoje, w których mieszkał i pracował Marszałek, gdyż bardzo dużo rzeczy jest tam autentycznych – na szczęście działania wojenne oszczędziły Pałac Belwederski przed zniszczeniem.

image0054-500x375 Belweder – perła i duma Warszawy

Jeszcze większe zachwyty wywołały reprezentacyjne sale Belwederu, które do dziś służą oficjalnym spotkaniom na najwyższym szczeblu. Niestety nie wszystkie były do naszej dyspozycji, gdyż tak jak co dzień w rezydencji wre praca.

image0036-500x375 Belweder – perła i duma Warszawy

Sami widzieliśmy osoby prowadzące tam jakieś rozmowy, przed innymi musieliśmy szybko opuszczać zwiedzane sale, no i ciągle towarzyszył nam bardzo miły, przystojny i dyskretny oficer, „pilotujący” naszą wycieczkę. Oczywiście byli tam obecni elegancko, choć po cywilnemu, ubrani panowie (myślę, że BOR-owcy), którzy – będąc w ciągłym kontakcie telefonicznym – odbierali jakieś dyspozycje „z góry”. Oczywiście góry, czyli piętra prywatnych apartamentów pary prezydenckiej, nie dane nam było zwiedzić.

image0026-500x375 Belweder – perła i duma Warszawy

Nie zaproszono nas, niestety, na prywatną audiencję, ani na obiad, mimo zbliżającej się pory obiadowej. Ale cóż, być może w przyszłości… . Troszkę głodni na ciele, lecz syci wrażeń i wiedzy sami udaliśmy się na miły obiad do uroczej knajpki na Starówce. Inaczej przecież nie wypadało. Bądź co bądź otarliśmy się nie tylko o historię, lecz także o wyższe sfery!!!

image0045-500x375 Belweder – perła i duma Warszawy

 

Szczerze polecając wizytę w tym urokliwym i ważnym dla Polski miejscu – Belwederze – serdecznie pozdrawiam wszystkich        Elżbieta Woińska